czwartek, 2 stycznia 2014

Lubię...

Lubię w święta pakować prezenty. A wcześniej je kupować. No i dawać. 




Lubię też sobie czytać. I uczyć się historii. I pić herbatkę z sokiem malinowym. 




Ale bardziej od historii lubię jednak te prezenty.




Orzechy lubię.




Na orzechowy piernik. 




Lubię też pić kawę turecką u Kasi. I uczyć się matematyki z Ćpunem. Ale bardziej grać później w scrabble.




Lubię zawieszać cukierki na choince. 




Lubię jeździć stopem do Wrocławia żeby oglądać takie katedry. 




I takie budynki: ( I słuchać o starych bibliotekach, gdzie skrzypią wielkie, drewniane drzwi, a pomiędzy półkami przechadzają się leniwe, grube koty.)




Lubię imprezy. I różnych ludzi. I wrocławskie mocne zioło. I się wbijać w podświadomość. I kręcić w okół metalowych części swojego umysłu. Ale nie lubię, że zasypiam. 




Lubię różową gumę orbit dla dzieci. Ale teraz produkują ją białą. 




Lubię sziszę, pierogi ruskie, Danielę, Olka, Martę i Wajsa. I ten turecki dywan wypalony w kilku miejscach.




Lubię, że nie wiadomo jakie zdjęcia będę robić za miesiąc.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz