czwartek, 25 lipca 2013

Przypadek.


Wyprzedaż książek.
Wszystkie za 6.99.
Dużo ich.
Dylemat.
Nie wiem.
Co?
Nie wiem, co wybrać.
Czas mija.
Czasu nie mam.
"Wybierz najzabawniejsze nazwisko autora."
Maślanka.
- To jest najlepsze.
Mariusz Maślanka trafia w moje ręce, aby opowiedzieć mi historię o wyobrażaniu sobie życia.

Podoba mi się ta historia, choć nie tak bardzo jak historie Rudnickiego, bo Rudnicki jest taki gorzki, że bardziej gorzko po polsku nie pisze już nikt.

Czasami sobie na niego patrzę.
Jeśli nie przegapię kolejnego spotkania autorskiego w Domu Literatury to powiem mu, że wygląda dokładnie tak, jak pisze.



1 komentarz: