czwartek, 30 maja 2013

Kolejna część portretów. Ośmiu bez twarzy i imion.

K

Pewnego dnia, a właściwie nocy, gdy było ciemno i zimno poczułam się przez nią zrozumiana.
Była podekscytowana i rozpalona, a ja poczułam, że to jednak ma sens ( niesamowita noc).
Lubi sposób, w jaki piszę. A ja lubię jej siłę, charyzmę, otwartość i innowacyjność.
Być może jest najodważniejszym człowiekiem na świecie
( chociaż nie krzyczała ze mną w namiocie Ms2 ).
Czasami zapomina, że jeździ na rowerze, szuka czegoś w torebce i wtedy z niego spada.
Mimo to przejechała ze mną kilkaset kilometrów.
Jej dobre chęci są wyższe niż Wieża Eiffla.
Życzę jej różowych włosów i wielu ludzi.
Oni ją tworzą.


A

Zna się na wielu rzeczach ( spróbuj zapytać o dowolnego faraona Egiptu )
Lubi archeologię, historię, podróże i koty.
W wolnych chwilach rozłupuje kamienie szukając czegoś, co żyło 300 milionów lat temu.
Czasami jest za bardzo perfekcyjna i spędza za dużo czasu oglądając mecze piłki nożnej.
Robi najlepszą musakę na świecie.
Mój bliźniak jeżeli chodzi o upodobania muzyczne.
Nie lubi happeningów, szczypiorku i sztuki współczesnej.
Musi być bardzo szczęśliwa, bo jest ktoś, kto ją kocha w ten jedyny, niesamowity sposób.
Lubi Martynę Wojciechowska, Messiego, Hatszepsut i Kapuścińskiego.
Jest bardzo mądra, najmądrzejsza ze wszystkich.


N

Zaczyna się w punkcie A, a kończy w punkcie B.
Odżywia się tak zdrowo, że pewnie będzie żyła wiecznie. A przynajmniej dłużej niż jej wszyscy znajomi.
Jest romantyczna zwiewna i delikatna. Ale chciałaby pójść do wojska.
Pięknie tańczy, ale nie jest tancerką.
Śmieszą ją żarty z radia Zet.
Ma niesamowicie jędrne ciało ( dotknij, a odskoczysz metr, jak na trampolinie).
Lubi wysiłek fizyczny i pewien rodzaj ograniczenia.
Ograniczenia i nakazy ją stymulują, rozkwita wśród schematów.
Ostatnio nie jest już sama, wygląda na szczęśliwszą.


R

Jest dobry.
Szukaliśmy razem góry, a znaleźliśmy dół. W oddali lśnił księżyc, a od zimna odmarzały kończyny.
Czuję wobec niego wiele sprzecznych uczuć.
Gdyby nie było Marka ani Bu, pewnie moglibyśmy razem spróbować zbudować coś dobrego. Coś co byłoby ładne, miękkie, miłe, ale nie do końca prawdziwe.
Potrafi rozpalić ognisko na wodzie.
Dobrze, że szuka, ale powinien szukać więcej w sobie, niż w innych.
Jest jedynym znanym mi altruistą.
Podobno umie gotować.
Marzy o wyprawach ( zupełnie jak ja).


G

Lubi zwierzęta ( najbardziej koty i kury) i rośliny ( ale nie petunie).
Gdy widzi pająki i komarnice to krzyczy i chowa się pod prysznicem.
Dostałam od niej wiele wspaniałych rzeczy; dobrze mnie zna.
Sprawia, że jestem piękniejsza, gdy wychodzimy wieczorami.
Nie lubi smutnych historii.
Na początku trochę się jej bałam.
Jest autorką mojego ulubionego powiedzenia o chujni z grzybnią.
Dzięki niej, Gasz podpisał się dla mnie na kawałku papieru i uścisnął mi dłoń ( a ja umarłam ze szczęścia).
Pięknie śpiewa i opowiada wierszyki.
Niestety po historii z Grunwaldem nie chce się już więcej zakładać.


B

Jest niesamowita i zainspirowała mnie do wielu istotnych kwestii.
Czuję, że lubi ze mną rozmawiać, śmieszą ją moje historie.
Wywróciła talerz z kaszą, sosem i ogórkiem kiszonym na laptop pewnego Walijczyka.
Była chyba wszędzie. A na pewno na Łotwie, w Walii, w Anglii, w Hiszpanii i we Włoszech.
Dowiedziałam się od niej wielu ciekawych rzeczy.
Podziwiam w niej prostotę i energię.
Często marudzi, że potrzebuje urlopu, ale w rzeczywistości bardzo kocha swoją pracę
Czasami wolę do niej mówić po angielsku.
Obie bardzo lubimy film Roman Holiday.
Uzależniona od kawy, książek i Internetu.


W

Porządnie mi zaimponowała, gdy pewnego dnia pojawiła się w moim życiu.
Machała nogą pod ławką i sprzeciwiała się nauczycielom.
Faceci na nią lecieli (szczególnie, gdy grała w kosza).
Nauczyła mnie nurkować.
Jest bardzo inteligentna i potrafi ciekawie pisać.
Nie nadążam nad jej życiem, bo teraz mieszka daleko.
Uwielbia jeść.
Interesuje się czymś, czego nie rozumiem.
Jej facet też się tym interesuje.
Z powodu czegoś co jest teraz jeszcze bardzo małe, pewnie zostaniemy związane ze sobą na całe życie.


M

Wiem, że bez względu na to co się wydarzy, zawsze mogę na nią liczyć.
Lubi pić kawę, kopać w ogródku, haftować, oglądać ciekawe programy i grać w gry
 ( właściwie to w jedną).
Czasami się kłócimy, ale bardzo się kochamy.
Nauczyła mnie wiązać sznurówki i mnożyć przez sześć.
Potrafi zrobić najlepszy jabłecznik we wszechświecie.
Potrafi pięknie tańczyć i śpiewać.
Obwinia mnie za błędy obecnego rządu, większości posłów, a w szczególności Palikota.
Nie zgadzamy się w wielu kwestiach, ale lubimy ten sam smak lodów.
Jest bardzo dobra, ale trochę uparta.
I już nigdy nie obejrzy X Faktora.


Annika z filmu Swedish Love Story



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz