Gdy byłem mały, to miałem w przedszkolu kolegę, który się nazywał Łukasz i nie lubił jeść.
Najbardziej nie lubił jeść mięsa.
Dlatego wkładał sobie kotlety do kieszeni.
A potem było leżakowanie i on leżakował z kotletem w kieszeni.
Zasypiał.
A ja nie.
Nigdy nie spałem w przedszkolu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz